-

SZTURM NA BIURA PODRÓŻY. „TURYŚCI KUPUJĄ WYCIECZKI JAKBY JUTRA MIAŁO NIE BYĆ. MÓWIĄ, ŻE NIE WIEDZĄ CZY ZA ROK BĘDZIE ICH STAĆ NA WYJAZD”

Sezon turystyczny na Pomorzu Zachodnim rozpędza się. Nie ma mowy o 100% obłożeniu, ale zainteresowanie turystów jest większe niż przedsiębiorcy spodziewali się w maju i w czerwcu. Jak wygląda sytuacja biur podróży? Zrzeszone w Izbie organizacje zapewniają, że sezon jest bardzo dobry, mimo wzrostu cen i relatywnie sporej niepewności związanej np. z lotami samolotów. – Turystyka odrodziła się po pandemii COVID-19, ale potem całą branże przydusiła wojna w Ukrainie oraz inflacja. Z relacji naszych przedsiębiorców wynika, że jesteśmy tak spragnieniu odpoczynku, że często wydajemy na niego ostatnie pieniądze. To jest trochę znak czasów, że obecna sytuacja gospodarcza sprawia, że decydujemy się na wyjazd teraz, nawet jeżeli jest to delikatnie w sprzeczności z racjonalnym planowaniem naszego domowego budżetu – mówi Hanna Mojsiuk, Prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie. 

Szturm na biura podróży mimo wojny w Ukrainie i inflacji

   Relacje przedsiębiorców zrzeszonych w Północnej Izbie Gospodarczych zajmujących się obsługą turystyczną są pozytywne. To jest dobry sezon, a zainteresowanie Polaków wyjazdami za granicę jest wyższe niż się spodziewano. Przedsiębiorcy przyznają jednak, że zarówno inflacja jak i wojna w Ukrainie są generatorami niepewności. Nie ma jednak takich sytuacji, by Polacy masowo rezygnowali z urlopów.

  – Jest wiele osób, które nie jeździły nigdzie przez dwa lata z powodu pandemii i w tym roku jadą, nawet jeżeli te ceny są wyższe. Niektórzy mówią: jak nie teraz to kiedy? – mówi Agnieszka Strojny z biura podróży Aga Holiday. – W tym roku trochę kupujemy „jakby jutra miało nie być”. Klienci mówią, że nie wiedzą czy w przyszłym roku będzie ich stać, więc jadą na wczasy i chcą po prostu odpocząć od problemów. Poza tym urlop zagranicą i tak jest pewnie tańszy niż urlop w polskich kurortach – dodaje ekspertka. – Turcja, Grecja, Hiszpania, Egipt. Klienci interesują się egzotyką, bo coraz częściej daleka podróż jest tańsza albo podobna cenowo niż kraje europejskie – mówi Agnieszka Strojny.

Katarzyna Derlecka z biura podróży Britas przyznaje, że od maja ilość klientów w biurach podróży przybywa, choć pierwszy kwartał roku 2022 z powodu wojny w Ukrainie był bardzo ciężki. – Mimo wzrostu cen biletów i benzyny, to klienci są spragnieni wczasów. Mamy wysokie obłożenie w krajach europejskich, ale także połączenie Szczecin-Turcja jest prawdziwym przebojem. – Nie odrodziła się jeszcze turystyka biznesowa. Spotkania online sprawiły, że połączenia krajowe w tygodniu cieszą się mniejszym zainteresowaniem niż przed pandemią – dodaje Katarzyna Derlecka. Eksperci przyznają, że oferty turystyczne krajowe również cieszą się zainteresowaniem, ale tutaj w dużej mierze wypoczywający decydują się na samodzielne poszukiwanie zarówno hoteli jak i atrakcji turystycznych. 

Polacy jadą zagranicę, ale czy turyści z zagranicy przyjeżdżają do Polski?

– Silna turystyka to ważny sektor naszej gospodarki. Jako Północna Izba Gospodarcza aktywnie działamy na rzecz naszych hoteli, obiektów gastronomicznych oraz szeroko rozumianego sektora wypoczynkowego. Widzimy, że zainteresowanie Polską turystów z zagranicy jest duże, ale to wciąż nie jest sytuacja idealna. Budowa bazy hotelowej, która będzie atrakcyjna dla osób spoza Polski trwało wiele lat. Hotele i organizatorzy wycieczek bardzo liczą, że turystów będzie przybywać. Niestety wojna w Ukrainie sprawiła, że ten ruch w pierwszym półroczu był mniejszy niż przed pandemią, ale i tak delikatnie wyższy niż w roku 2021 – mówi Hanna Mojsiuk, Prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.

  – Informacje, jakie otrzymujemy od hoteli są raczej pozytywne. Nie ma obłożenia na poziomie 100%, ale statystyki z czerwca i lipca są lepsze niż się spodziewano – dodaje Hanna Mojsiuk.

  Północna Izba Gospodarcza w Szczecinie jest organizatorem kampanii informacyjnej „Polska jest bezpieczna na wakacje” w której informujemy o atrakcjach zachodniopomorskiego pasa nadmorskiego i dementujemy informacje o tym, że wojna w Ukrainie sprawiła, że wypoczynek tutaj jest naznaczony jakimkolwiek dyskomfortem czy zagrożeniem.